Jelonka
Administrator
Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:07, 13 Sie 2005 Temat postu: Odcinek 12: "Alchemicy" |
|
|
Na rynku pojawia się nowy narkotyk o nazwie haks. Zmarło już po nim troje nastolatków. Narkotyk jest nieobliczalny, bo każdy organizm reaguje na niego inaczej. Nie wiadomo też skąd pochodzi. Dlatego OPZ ma pomóc w znalezieniu źródła tego narkotyku wydziałowi narkotykowemu. W OPZ zjawia się Marciniak z wydziału narkotykowego. Rafalski od początku go nie lubi. Dzięki informatorowi Szajby, Czarna i Szajba podsłuchują rozmowę dealera, który umawia się przez komórkę na odebranie narkotyku. Pod tym adresem mieszka mężczyzna, który 6 lat temu wyjechał z Polski. W mieszkaniu jest tylko starsza pani, a w skrzyni na piach za domem znajdują ok. kilograma tabletek haks. Szajba, Czarna i Budrys spotykają się w knajpie. Kiedy Czarna i Szajba wychodzą, do Budrysa dosiada się Gruszkin. Stwierdza, że towar, który zarekwirowali należy do nich i daje Budrysowi czas do rana na oddanie go im w przeciwnym razie może ucierpieć Szajba. Sieradzki naciska na Kubę by szukał przecieku. Budrys zabiara haks z sejfu i chowa w ubikacji. Kradzież wychodzi natychmiast na jaw. Lemańska jest wściekła. Sprawę ma zbadać wydział wewnętrzny, wszyscy mają zostać przesłuchani i nikomu nie wolno opuścić komisariatu. Rafalski twierdzi głośno, że narkotyki ukradł Marciniak i prawie dochodzi do bójki między nimi. Jest kolejna ofiara haksa. Budrys wrzuca haks do ubikacji i spłukuje. Dwaj studenci, którzy produkują haks już zwinęli sprzęt, ale człowiek Gruszkina każe im uruchomić produkcję na nowo. Mają do wieczora wyprodukować tyle samo towaru i nie interesuje go, że potrzebują na to przynajmniej 30 godzin. Kuba sprawdza Czarną i odkrywa, że nie powiedziała mu prawdy na temat tego co robiła. Kuba ustala, że skrzynia pochodzi ze stołówki politechniki. Budrys zostaje pobity przez Gruszkina za to, że nie dostarczył haksu. Czarna i Szajba aresztują studentów, którzy produkują haks. Rafalskiemu grozi zawieszenie za oskarżenia pod adresem wydziału narkotykowego. Ale on nie ma zamieru współpracować z Marciniakiem i wychodzi z komisariatu. Aleks przesłuchuje jednego ze studentów, Stefana. Chłopak nie uważa, że zrobił coś złego. Zbadali haks i doszli do wniosku, że sami mogą go wyprodukować, a na politechnice są wszystkie potrzebne składniki. Aleks uświadamia mu jaka kara mu grozi. Okazuje się, że Rafalski nie znosi Marciniaka, bo ten odbił mu dziewczynę. W komputerze studentów, gdzie zapisywali wszystkie informacje na temat transakcji, jest termin i miejsce kolejnej dostawy. Marcinika dzwoni do Rafalskiego, który stwierdza, że jest 5 minut od tego miejsca więc tam pojedzie. Stefan rozpoznaje na zdjęciu Gruszkina jako jednego z tych, którzy ich zmuszali do produkcji. Rafalski obserwuje Gruszkina i jego trzech ludzi. Oni też go zauważają, brutalnie biją i strzelają do niego. Zjawiają się Szajba i Budrys i wywiązuje się strzelanina. Gruszkin i jeden jego człowiek uciekają, jeden zostaje zabity, a jeden jest ranny. To Torpeda, który towarzyszył Gruszkinowi przy rozmowach z Budrysem. Szajba jest zajęty wzywaniem pogotowia do Rafalaskiego, a Rafalski wygląda na nieprzytomnego. Torpeda grozi Budrysowi, że go wsypie. Budrys rozgląda się, stwierdza, że koledzy nie patrzą i dusi mężczyznę. Kiedy jest po wszystkim zauważa, że Rafalski patrzy na niego.
Tekst wzięty ze strony [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|